Pozwól, że zadam Ci pytanie: na ile siebie samego oceniasz jako mężczyznę? Na ile czujesz się prawdziwym mężczyzną, który bardziej jest podobny do Jamesa Bonda czy Williama Wallace’a z „Walecznego serca” niż smutnego Rysia z „Klanu”?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach